Słowo „empatia” pochodzi z greki. Składają się na nie dwa słowa: „czucie” i „wewnątrz”. Dlatego często słowo „empatia” tłumaczymy jako „pełne zrozumienie”. Empatii jednak nie da się tak po prostu nauczyć. Jest bardziej procesem automatycznym. Psychologowie twierdzą nawer, że nie jesteśmy w stanie osiągnąć całkowitej empatii. Możemy jednak pracować nad tym, aby się chociaż trochę zbliżyć do doskonałości. Z empatią łączą się 3 wymiary:
1. Zmiana perspektywy
Jest to zdolność do przyjęcia punktu widzenia drugiej osoby. Aby to było możliwe, powinniśmy powstrzymać się przed osądzaniem, odłożyć swoją opinię (bo nikt tu nas o nią nie pyta) i przyjąć myśl z punktu widzenia naszego rozmówcy. Zrozumieć nie równa się zgodzić się. I to właśnie definiuje nas jako człowieka empatycznego.
2. Udzielanie się emocji
Empatyczne wczucie się w perspektywę rozmówcy wiąże się z doświadczaniem podobnych emocji. W sposób fizyczny odczuwamy jego strach, radość, smutek i inne uczucia. Łatwiej nam przywołać podobne do rozmówcy emocje, jeśli mamy takie same doświadczenia jak on. Pomagają nam w tym również tzw. neurony lustrzane – czyli nasza wrodzona zdolność do przejmowania, „odbijania” w sobie stanów emocjonalnych osób, na które patrzymy i z którymi rozmawiamy. Widząc np. osobę na ulicy, która dźwiga ciężką walizkę lub paczkę, nieświadomie odtwarzamy uczucia i stany emocjonalne, jakie wiążą się z niesieniem przez nas czegoś ciężkiego (czujemy empatię z tą osobą, bo wiemy, jak to jest trudne i niewygodne): mimowolnie napinamy mięśnie rąk i nóg, a nasza twarz przybiera wyraz wysiłku. Robimy to nieświadomie, bo działają neurony lustrzane.
3. Troska
Troska o drugiego człowieka, o jego stan fizyczny i emocjonalny to trzeci wymiar empatii. Empatia, obok asertywności jest jedną z dwóch głównych składowych naszej inteligencji emocjonalnej.
Okazuje się, że najbardziej rozwinięci empatycznie jesteśmy w wieku niemowlęcym (nie „skażeni” żadnymi doświadczeniami, przeżyciami). Czy zauważyliście, że niemowlęta stają się niespokojne, gdy słyszą płacz innego dziecka. Automatycznie przejmują jego stan emocjonalny. Na tym etapie rozwoju nie odróżniają one uczuć innej osoby od swoich własnych.
Główną cechą osób empatycznych jest OTWARTOŚĆ – czyli zdolność do chwilowego wyzbycia się własnych przekonań, poglądów, wartości i przyjęcia tych należących do drugiej osoby – bez oceniania, bez dawania rad, bez krytykowania. W myśl zasady – JA jestem OK i TY jesteś OK. Empatia sprawia, że stajemy się bardziej wyrozumiali dla siebie i innych ludzi.
Pamiętajmy jednak, że nasza otwartość jest tym trudniejsza, im bardziej różni się punkt widzenia innej osoby od naszego :( .
Oto 3 wybrane „dowody” na „moc” empatii:
Zapraszam serdecznie wszystkich tych, którzy chcą nauczyć się świadomie rozwijać swoje umiejętności interpersonalne i empatyczne na moje szkolenia z komunikacji interpersonalnej, inteligencji emocjonalnej.
Autor:
Agnieszka Olejnik, ekspert HR, coach kariery, senior trener AVENHANSEN