„Z chwilą gdy decydujesz się stawić czoło problemom, przekonujesz się, że możesz więcej, niż ci się zdawało.” - Paulo Coelho
Chociaż artykułów o sprzedaży i dla sprzedawców jest na rynku mnóstwo, chociaż tekstów, które pokazują w jaki sposób rozmawiać z klientem jest chyba jeszcze więcej to zwykle występując w sklepach, bankach czy gdziekolwiek indziej w roli klientów przecieramy ze zdumienia oczy, i słuchamy z niedowierzaniem jak kolejny sprzedawca próbuje wmówić nam, że nasze mózgi objęła „ pomroczność jasna”. Słuchamy nie wierząc w to, co słyszymy a kolejny raz ktoś nam udowadnia, że to na co spoglądamy jest wyłącznie i specjalnie dla nas stworzone, doskonale dobrane i w ogóle świetne i zupełnie nie wiadomo dlaczego jeszcze się zastanawiamy i nie chcemy się zdecydować. Podnosimy słuchawkę dzwoniącego telefonu a ktoś po drugiej stronie zupełnie nas nie znając, nie wiedząc jaki mamy potrzeby, co przyniósł nam dzisiejszy dzień oferuje nam coś co jest szczególne i najlepsze dla nas, kiedy sami nie zawsze wiemy jakie są nasze potrzeby i co może nam się przydać lub co moglibyśmy chcieć.
Ba, aby było zabawniej, stojąc po drugiej stronie lady naraz zastanawiamy się skąd biorą się złośliwi klienci i jeszcze gorsi zarządzający sprzedażą, którzy zupełnie nie znają się na realiach rynku, znają tylko wyniki i tabelki, tudzież mobbing pracownika. Nie rozumiemy dlaczego powinniśmy w pracy spędzać więcej czasu niż z rodziną, która zdaje się nie rozumieć po co w nocy sprawdzamy maile i dlaczego w zasadzie znowu wróciliśmy później do domu ziejąc ogniem nienawiści do świata lub próbując udawać, że przecież nic się nie stało… Wyładowujemy swoją złość na najbliższych lub chowamy się w swojej skorupie i obrastamy coraz większym murem obojętności, byle tylko nikt nie chciał nas stamtąd wyciągać.
A może lubimy ludzi, chcemy tak bardzo im pomagać, że cokolwiek byśmy nie zrobili to zwykle mówią, że to takie świetne i doskonałe tylko… nie mają pieniędzy a my ze zrozumieniem kiwamy głowami i … pozwalamy im spokojnie odejść. I wszystko byłoby ok., gdyby nie fakt, iż te same osoby idą do sklepu, banku, ubezpieczyciela ( wstaw co chcesz) obok lub trochę dalej i… wydają dwa razy więcej pieniędzy na to samo co mamy i my.
Wtedy już blisko do deklaracji, że ludzie są źli z natury rzeczy a my… po prostu mamy pecha. A poza tym, w życiu człowiek musi czasami mieć ciężko i trudno i pod górę, i tylko niektórzy, tacy jak my ( lub nasi najbliżsi) mają ciągle wiatr w oczy, a pech to imię naszych butów, jakikolwiek byłby dzień, słońce czy słota, śnieg czy lód, ponieważ zawsze nas spotyka
i ciągle nam towarzyszy.
A gdyby było tak, że słowa mają wielką moc, a sprzedawcy wpadają w tornado sprzedaży, które zmiata wszystko co stoi na jego drodze nie dlatego, że nie chcą ale nie potrafią, ponieważ nikt im nie pokazał i nie nauczył, gdyż sam wpadł w zaklęty krąg robienia wyników i realizacji planów. A gdyby było tak, że kupując nie jesteśmy bardziej ani mniej nieżyczliwi niż zwykle lecz działają dawno już opisane mechanizmy, których znajomość ułatwia nam życie zarówno kiedy występujemy w roli klienta, jak sprzedającego, doradcy lub w prywatnym filmie zwanym życiem.
A gdyby była możliwość porozmawiania o tym, zdobycia lub pogłębienia wiedzy,
a może tylko przypomnienia a może zwykłej inspiracji czy poświęcisz kilka minut teraz i dasz sobie szansę na krótkie spotkanie ze sprzedażą, z emocjami, z życzliwością wynikającą z pasji i marzeń a przede wszystkim z chęci, aby ta dziedzina życia sprawiała radość i przyjemność bez względu na to, po której stronie jesteśmy.
A jeśli jest tak, że sprzedaż może być zabawą bez względu na to czego dotyczy to jak sądzisz, od czego powinniśmy zacząć? Jak rozpocząć, aby chciało się poświęcić swój wolny czas i dlaczego właśnie teraz?
Proponuję rozpocząć od dnia dzisiejszego czyli sprawdźmy gdzie jesteśmy i jak dziś wygląda rynek a podtytuł może brzmieć: czego oczekuje klient, czyli co my sami wiemy
o innych.
A gdybyśmy zrobili krótki wstęp pod tytułem, kto znalazł się w sprzedaży przez przypadek? Hmm, a jeśli to nie przypadek?
W takim razie rozpocznijmy już przygodę ze sprzedażą a w zasadzie przygodę
z samym sobą.
AUTOR:
ELŻBIETA SAWCZYN - ekspert ds. szkoleń i projektów doradczych z zakresu zarządzania, marketingu, sprzedaży, przedsiębiorczości, franszyzy. Właściciel firmy SAWCZYN Szkolenia i Konsulting