Szukaj szkolenia

Kluczowa znajomość języków obcych

 

Kluczowa znajomość języków obcych

 

Kto zna języki, ten przetrwa. Na pewno spośród paru kandydatów o mniej więcej równym poziomie kwalifikacji w wyścigu o pracę zwycięży ten, który włada językiem obcym - tłumaczy dr Monika Badecka-Kozikowska z Centrum Języków Obcych Politechniki Gdańskiej.


Jakie znaczenie, Pani zdaniem, ma znajomość języków obcych na rynku pracy?

Kluczowe. Nie wyobrażam sobie, że dziś można funkcjonować zawodowo (społecznie i kulturowo także) bez znajomości języka angielskiego, a każdy inny język jest wartością dodaną. Znajomość języka angielskiego to w tej chwili właściwie już żadna wielka zasługa osoby nim władającej. Można zaryzykować twierdzenie, że społeczeństwa niezależnie od swojej narodowości mają na wyposażeniu co najmniej dwa języki, swój narodowy oraz język angielski. Znajomość angielskiego dziś już nie wyróżnia osoby, która go zna, niedługo będzie wręcz stygmatyzować te osoby, które języka angielskiego nie znają. Jeśli znasz oprócz swojego rodzimego języka oraz języka angielskiego trzeci i czwarty język, to dopiero wtedy zyskujesz prestiż i uznanie.

 

Jeśli nie znasz języka angielskiego, oferta pracy jest bardzo ograniczona, nie możesz być sekretarką w firmie, bo nie napiszesz listu ani nie odbierzesz telefonu od firmy spoza granic Polski, nie dostaniesz pracy jako lekarz w Szwecji i Norwegii bez znajomości języka skandynawskiego. Jako robotnik zagranicą nie będziesz miał szansy zawalczyć skutecznie o swoje prawa na budowie, nie masz szansy na pracę jako kierowca autobusu w Londynie, a w Polsce, kiedy wsiądzie do twojego tramwaju pasażer obcokrajowiec , nic mu nie wytłumaczysz, jeśli zapyta, na którym przystanku wysiąść. W Polsce kelner nie obsłuży gości zagranicznych w restauracji i nie doradzi im, co zjeść . Gdy obcokrajowiec trafi do polskiego szpitala, a pielęgniarka nie zrozumie jego potrzeb i próśb, pacjent, oprócz doświadczenia choroby, poczuje się wyobcowany. Kto zna języki, ten przetrwa. Na pewno spośród paru kandydatów o mniej więcej równym poziomie kwalifikacji w wyścigu o pracę zwycięży ten, który włada językiem obcym.

Znajomość których języków jest w dzisiejszym świecie przydatna, a wręcz niezbędna?

Oczywiście znajomość języka angielskiego. Angielski nie jest już tylko językiem Anglii, Stanów Zjednoczonych, Australii czy Nowej Zelandii. English as an International Language (EIL) – Język Angielski jako Język Międzynarodowy to już od lat w lingwistyce stosowanej odrębne pojęcie językowe. Angielski związany jest z postępem technologicznym. Poza tym w dzisiejszym świecie informacja to potęga. A podawana jest zazwyczaj w języku angielskim. Nie znasz języka, to nie wiesz, czego nie wiesz….

Znajomość każdego innego języka może być wielką wygraną. Jeśli twoja firma współpracuje z firmą niemiecką, to niemiecki będzie twoim wielkim atutem. Ostatnio hiszpański wyparł niemiecki. Hiszpański stał się modny, a niemiecki jest jakby w odwrocie. Z praktycznego punktu widzenia uważam, że Polakom bardziej przydatny jest niemiecki. Choć oczywiście znać hiszpański, to znaczy znać promienną stronę Europy. Odnotowano także w ostatnich latach spadek zainteresowania językiem francuskim, ale to język Brukseli i Unii, więc nie bardzo rozumiem tę niechęć do francuskiego.

Wiemy, już, które języki warto znać, ale kluczowe pytanie brzmi: które języki dadzą nam potencjalnie najwyższe wynagrodzenie?

Język sam w sobie może nie być gwarantem wysokiego wynagrodzenia, w połączeniu z innymi kwalifikacjami daje ogromne możliwości. Wszystko zależy od stanowiska i zawodu. Ale skoro znajomość języka obcego jest tak istotna w zdobywaniu pracy, to już sama znajomość języka obcego w połączeniu ze znajomością metodyki nauczania tego języka daje szansę na godziwe wynagrodzenie lektora czy nauczyciela w szkole. Języki będą zawsze potrzebne i zawsze nauczane, a co za tym idzie - zawsze będzie zapotrzebowanie na nauczycieli języka obcego. Inżynier i lekarz, pielęgniarka i urzędnik, zwykły robotnik także - ze znajomością języka obcego na pewno ma szansę na większe zarobki.

Ile języków obcych trzeba znać, aby nie mieć problemów z zatrudnieniem?

Tak jak już powiedziałam, im więcej języków obcych znamy, tym mamy większe szanse na lepszą karierę zawodową.

Czy warto poświęcać czas na naukę języków mniej popularnych, które często uchodzą za egzotyczne, np. chiński, arabski? Może zna Pani pozytywne przykłady osób, które dzięki znajomości takich języków znalazły wymarzoną pracę?

Warto. Chiński to najpowszechniejszy liczebnie język na świecie. Polscy studenci na Wydziale Zarządzania Politechniki Gdańskiej uczą się chińskiego w ramach obowiązkowych zajęć na studiach i to otwiera przed nimi szerokie możliwości. Bo Chiny wchłoną ogromną liczbę fachowców. Od robotnika po inżyniera. Znam polskiego cieślę i stolarza z pomorskiej wsi, który świetnie wraz z kolegami zarobił w Chinach na zleceniu budowy drewnianego domu. Tam jest tak ogromny głód fachowców, że szansę ma każdy.

Wiele osób po 40., 50. roku życia ma problem ze znalezieniem zatrudnienia. Czy osoby, które znają języki obce mają tu przewagę?

Oczywiście znajomość języka obcego daje przewagę. Na pierwszy ogień polecam angielski. Potem inne języki. Natomiast, jeśli ktoś ma plan na konkretne zatrudnienie w konkretnym kraju lub w Polsce z konkretnym zatrudnieniem, gdzie jest zapotrzebowanie na określony język, to zawsze i w każdym wieku warto się uczyć. Poza tym udowodniono naukowo, że nauka języka obcego aktywizuje mózg w taki sposób , że chroni przed demencją w starszym wieku.

Wiele osób z młodszego pokolenia, mimo lekcji angielskiego w szkole, nadal nie czuje się pewnie, formułując zdania w tym języku. W jaki sposób można efektywnie, a przy niewysokim kosztem doszlifować zapomniany język, którego kiedyś się uczyliśmy?

Ktoś sarkastycznie powiedział kiedyś, że „trudno sobie przypomnieć coś, czego się nigdy nie umiało”. To tak w związku z tym „doszlifowywaniem” języka po latach. Ja sama jestem metodyczką nauczania języka angielskiego i jestem bardzo krytyczna wobec nauczania w wielu szkołach, w których robiłam badania nad warsztatem metodycznym nauczycieli. Uczniowie często nie są winni swojej niewiedzy albo biernej znajomości języka obcego, bo w szkołach (nie we wszystkich!) pokutują często bardzo tradycyjne metody, a lekcje są nudne. Bardzo ważne są podstawy pod kierunkiem dobrego nauczyciela na lekcjach, na których kładzie się nacisk na praktykę językową w żywej komunikacji. Poza szkołą państwową nauka języka nie jest tania, ale można poszukać w Internecie stron, na których ona się odbywa. Proszę próbować na stronach Oxford University Press, Cambridge University Press - z hasłem ELT, wszelkie strony o haśle ELT (English Language Teaching). Poza tym należy dużo słuchać autentycznych nagrań i przeprowadzać ćwiczenia ustne, one dają szansę na praktykę języka w akcji. Należy słuchać, jednocześnie podążając za tekstem, nawet wkuwać go potem na pamięć i powtarzać. Myślę, że można by szukać unijnego dotowania darmowych kursów i nakłaniać szkoły zawodowe do nauczania zawodu w języku angielskim lub innym. Wspaniałym przykładem jest edukacja w Finlandii. Ja nakłaniałabym państwowe instytucje do znajdowania funduszy unijnych na kursy dokształcające dla osób bezrobotnych. Unia Europejska wydala dokument o nauczaniu języków. Należy interesować się projektami unijnymi. Radzę też oglądać filmiki na You Tube i włączać ikonkę napisy na dole, z prawej strony ekraniku video. Film można przecież zatrzymać i dawkować sobie fragment po fragmencie.

Niekiedy zdarza się, że musimy w krótkim czasie opanować język obcy. Czy jest to możliwe i w jakim czasie? Jakie obecnie metody nauczania są najpopularniejsze, najbardziej skuteczne, innowacyjne?

Jeśli jest motywacja, to wszystko jest możliwe. Uważam, że w rok przy bardzo intensywnym kursie, 4-5 dni w tygodniu, po 4-5 godzin, można poznać na tyle język, żeby sobie dać radę w komunikacji językowej. Może nawet to zrobić w kilka miesięcy. Wytrwałość i systematyczna praca przy silnej motywacji zawsze da pozytywne rezultaty. Popularny w metodyce eklektyzm metodyczny to zlepek aktywnej komunikacji (Communicative Langauge Learning), czasami drylów językowych w postaci powtarzania tych samych struktur w różnych przykładach (Audio Lingual learning), z rzadka metoda gramatyczno-tłumaczeniowa (choć gramatyka to kręgosłup języka i należy ją znać). Jest też bardzo interesująca metoda Sugestopedii, gdzie słucha się muzyki barokowej i czytanego tekstu obcojęzycznego. Radzę poszukać w Internecie tej metody.

Znajomość języków obcych może przynosić nam dodatkowe korzyści poza oczywistą, jaką jest funkcja komunikacyjna? Pytam np. o rozwijanie dodatkowych zdolności, np. szybkiego uczenia się, kojarzenia? Czy zauważyła Pani coś takiego lub ma dostęp do danych, które potwierdzają tego rodzaju korzyści?

O tym mówią wyżej wspomniane przeze mnie wyniki badań naukowych, że nauka języka sprzyja opóźnieniu procesów starzenia się mózgu. Na osobistym przykładzie mogę powiedzieć, że nauka języka ogromnie rozwija człowieka, daje zrozumienie innych kultur, człowiek staje się bardziej otwarty i tolerancyjny, przyjazny ludziom, zaczyna rozumieć wiele spraw, oswaja obcy świat, który nagle staje się przyjazny. Znajomość języków obcych daje poczucie bycia na równych prawach obywatelem całego świata, a mnie dodatkowo, co także udowodniono naukowo - dało mocniejsze poczucie dumy narodowej i docenienia własnego języka i mojego kraju. Poza tym znajomość języków obcych daje dostęp do zagranicznych mediów i do ogromnej liczby ciekawych informacji - polecam kanały EURONEWS, CNN , BBC WORLD, etc. Może też w każdym momencie otworzyć perspektywę na otrzymanie ciekawej pracy oraz na przyjaźń z człowiekiem z drugiego krańca naszej planety.

Jak zakończyłaby Pani zdanie: Znajomość języków obcych w dzisiejszym świecie…?

…to konieczność oraz szansa na lepsze i ciekawsze życie pośród wielkiej rodziny ludzkiej.


Dr Monika Badecka-Kozikowska - pracuje w Centrum Języków Obcych Politechniki Gdańskiej i specjalizuje się w metodyce nauczania języka angielskiego jako drugiego języka. Na liście publikacji dr Badeckiej –Kozikowskiej znajdują się poradniki metodyczne, artykuły na temat nauczania kompetencji międzykulturowej i poradnik dla nauczycieli języków obcych pt. Siedem Grzechów Głównych Nauczycieli Języków Obcych (oraz jak je przekuć w metodyczne cnoty). Obecnie dr Monika Badecka-Kozikowska pracuje nad podręcznikiem języka angielskiego dla studentów Wydziału Elektroniki i Telekomunikacji Politechniki Gdańskiej, co jest owocem jej nowego zainteresowania nauczaniem języka technicznego oraz ESP.

Rozmawiała Joanna Niemyjska (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjno-Konsultacyjne Służb Zatrudnienia)

Autor:

Zielona Linia





 

zobacz profil udostępnij zapytanie grupowe