Młode osoby planujące uruchomić własną firmę, mogą skorzystać z różnej pomocy. Pan Maciej z powiatu żnińskiego jest tegorocznym absolwentem technikum samochodowego. Jak mówi, zdobył zawód zgodny z jego zainteresowaniami i teraz chciałby otworzyć firmę, w której mógłby wykorzystać swoje umiejętności. Uruchomienie przedsiębiorstwa jednak kosztuje, dlatego pan Maciej chciałby wiedzieć na jaka pomoc może liczyć. - Bezrobotni mogą otrzymać dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej. My przyznajemy po 12 tysięcy złotych — mówi Tomasz Zawiszewski, zastępcą dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy.
Zainteresowani skorzystaniem z pomocy finansowej muszą najpierw przejść bezpłatny kurs "ABC biznesu". Poznają na nim podstawy księgowości i marketingu oraz uczą się jak napisać biznesplan. - Wielu woli za otrzymane pieniądze kupić sprzęt, ale bezrobotni mogą też przeznaczyć je np. na porady radcy prawnego — mówi Zawiszewski i radzi: - Zanim przyszły przedsiębiorca rozpocznie naukę na "ABC biznesu" możemy pokryć 90 procent kosztów kursu doszkalającego, na który chciałby się on zapisać.
Osoby do 30. roku życia, nawet jeśli nie ukończyły studiów, mają szansę na skorzystanie z pomocy akademickich inkubatorów przedsiębiorczości. - Trzeba mieć pomysł na firmę i napisać biznesplan. Pomagamy tym, których pomysły okażą się najciekawsze — mówi Justyna Kuczyńska z bydgoskiego AIP. - Przedsiębiorcy, działający w naszych strukturach, niemuszą płacić składek ZUS, korzystają z pomocy prawnej i księgowej oraz urządzeń biurowych. Uiszczają też miesięczną opłatę w wysokości 200 zł.
Firmy mogą istnieć w inkubatorze maksymalnie przez dwa lata. Później powinny stać się niezależne.
(AW).
Autor: Gazeta Pomorska.