Szkolenie ufundowane przez szefa podwładny odrabia najwyżej trzy lata
Pomagając pracownikowi w podnoszeniu lub zdobywaniu kwalifikacji, pracodawca może zastrzec, ze jeśli ten zwolni się z firmy przed ustalonym terminem, będzie zwracał wydatki poniesione na jego kształcenie
Szefowi wolno tez zobowiązać pracownika zdobywającego wiedze czy kwalifikacje poza systemem oświaty, aby zapłacił określona kwotę, np. równowartość kilku wynagrodzeń.
Nie utrudniaj edukacji.
Do obowiązków pracodawcy wskazanych w art. 96 k.p. należy m.in. ułatwienie pracownikom podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Ale zakres tej powinności wyznacza rozporządzenie ministrów edukacji narodowej oraz pracy i polityki socjalnej z 12 października 1993 r. w sprawie zasad i warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych (DzU nr 103, poz. 472 ze zm., dalej rozporządzenie), będące aktem wykonawczym do art. 103 k.p.
Odrębne przepisy o podnoszeniu kwalifikacji dotyczą pracowników służby zdrowia, nauczycieli i nauczycieli akademickich, pracowników naukowych i naukowo-badawczych. Podnoszenie kwalifikacji i wykształcenia ogólnego przez pracowników normują także przepisy odnoszące się do niektórych grup zatrudnionych (np. młodocianych, pracowników służby cywilnej, strażaków), układy zbiorowe, przepisy o wynagrodzeniach.
Koszty kształcenia do zwrotu
W rozporządzeniu szczegółowo unormowano konieczność zwrotu kosztów kształcenia przez pracownika, z którym szef zawarł przewidziana w tych przepisach umowę określająca wzajemne prawa i obowiązki stron. Ponoszenie kosztów edukacji zależy od woli stron. Sad Najwyższy w wyroku z 29 listopada 2000 r. (I PKN 118/00) dopuścił ustalanie w porozumieniu mniej korzystnych niż w rozporządzeniu warunków podnoszenia kwalifikacji przez pracownika. Dotyczy to także zwrotu kosztów kształcenia. Pracodawca w umowie może uzależnić, że skieruje pracownika np. na studia podyplomowe, kursy, seminaria itp., od tego, czy zobowiąże się on przepracować u niego określony czas po zakończeniu kształcenia oraz, czy zwróci całość lub część kosztów poniesionych przez szefa. Rozporządzenie dopuszcza zadanie zwrotu tylko przez trzy lata po zakończeniu nauki i ma to być kwota proporcjonalna do okresu pracy po ukończeniu nauki lub czasu pracy w trakcie edukacji. Nie ulega wątpliwości, ze warunkiem zadania zwrotu kosztów szkolenia jest przewidującą te możliwość umowa z pracodawca. Jeśli takiej umowy nie było, szef nie ma szans uzyskać rekompensaty w sadzie (wyrok SN z 14 maja 1998 r., I PKN 110/98).
Swobodne umowy
Pracownicy niejednokrotnie zdobywają kwalifikacje nieobjęte rozporządzeniem i innymi przepisami o kształceniu i doskonaleniu zawodowym. Przykładowo chodzi o aplikacje, kształcenie na kursach czy studiach zagranicznych, edukacje poprzedzającą uzyskanie licencji pośrednika w obrocie nieruchomościami. Do form dokształcania poza rozporządzeniem należą także m.in. kursy na prawo jazdy, kursy językowe. Czasami jednak pracodawca wspiera zdobywanie tych kwalifikacji. Pomoc ta może mieć formę takich samych świadczeń jak w rozporządzeniu. Pracodawca w umowie z pracownikiem zobowiązuje się np. pokryć całość lub część opłat za kursy i egzaminy, koszty przejazdu i zakwaterowania, udzielić płatnego urlopu. Do takich umów, do ich treści i skutków nie stosuje się jednak kodeksu pracy ani innych przepisów prawa pracy. Należy je oceniać, uwzględniając zasadę swobody umów przewidziana w art. 3531 kodeksu cywilnego.
Według kodeksu cywilnego
Takie cywilnoprawne umowy pracownika zaakceptował Sad Najwyższy w wyroku z 28 lipca 1999 r. (I PKN 180/99) na tle sprawy, w której chodziło o pomoc w odbyciu aplikacji i zdaniu egzaminu radcowskiego. SN stwierdził w tym wciąż aktualnym orzeczeniu, ze w ramach stosunku pracy, ale poza umowa o prace, strony mogą zawierać różne umowy, które kształtują stosunek pracy. Chodzi o takie, które – nie będąc umowami o prace w rozumieniu kodeksu pracy – nie podlegają jego przepisom, lecz kodeksowi cywilnemu. Umowy te mają związek ze stosunkiem pracy w tym znaczeniu, ze są zawierane przez pracodawcę i pracownika i gdyby stron nie łączył stosunek pracy, nie zostałyby zawarte. – Nie oznacza to jednak, ze stanowią integralna część stosunku pracy i ze z natury musza podlegać prawu pracy – stwierdza SN. Cywilnoprawny charakter takich umów SN podkreślił także w swoich wcześniejszych wyrokach.
Zwrot kosztów i odszkodowanie
W wyroku z 1999 r. SN dopuścił nie tylko zobowiązanie się pracownika w umowie z pracodawca do przepracowania u niego określonego czasu, ale także – w razie wcześniejszego wypowiedzenia umowy o prace przez niego albo rozwiązania jej z winy zatrudnionego – do zwrotu kosztów aplikacji i wypłaty odszkodowania równego jego sześciu pensjom. W tej umowie przełożony wyraził zgodę na to, ze pracownik w czasie zatrudnienia odbywa aplikacje radcowska, zobowiązał się udzielić mu płatnego urlopu szkoleniowego na udział w zajęciach i egzaminach związanych z aplikacja, a ponadto opłacić polowe jej kosztów. SN nie zgodził z twierdzeniem pracownika, ze taka umowa jest nieważna w świetle art. 18 k.p. Jest to bowiem umowa cywilnoprawna, podczas gdy przepis ten dotyczy umów o prace. SN stwierdził wówczas, ze odbywanie aplikacji radcowskiej podlega rozporządzeniu z 1993 r. Umowa zawarta w związku z aplikacja nie dotyczy szkolenia pracownika. Nie normuje ona ponoszenia kosztów szkolenia przez pracodawcę w zakresie objętym art. 94 pkt 6 k.p., który wśród obowiązków wymienia ułatwianie pracownikom podnoszenia kwalifikacji zawodowych, ani art. 102 i 103 k.p., nakazującym pracodawcy ułatwiać załodze podnoszenie kwalifikacji na warunkach ustalonych w rozporządzeniu.
SN konsekwentnie przyjmuje, że umowa, na podstawie której pracownik otrzymując pomoc finansowa, w zamian zobowiązuje się przepracować u pracodawcy oznaczony okres, nie jest sprzeczna z prawem i zasadami współżycia społecznego. Dotyczy to zresztą wszelkiej pomocy materialnej, a nie tylko wsparcia w zdobywaniu kwalifikacji. Zobowiązanie się pracownika do jej odpracowania, a w razie rozwiązania stosunku pracy przed upływem ustalonego okresu z przyczyn leżących po jego stronie do poniesienia określonych konsekwencji finansowych jest dopuszczalne, ważne i skuteczne. Ułatwianie pracownikom podnoszenia kwalifikacji zawodowych należy do obowiązków pracodawcy
Kto wspiera zatrudnionego, ten rozlicza się z fiskusem.
Wartość świadczeń przyznanych przez pracodawcę na podnoszenie kwalifikacji zawodowych i wykształcenie ogólne pracownika jest zwolniona z podatku dochodowego Zwolnienie to nie dotyczy wynagrodzeń za czas urlopu szkoleniowego oraz za czas zwolnień z części dnia pracy, przysługujących pracownikom podejmującym naukę w szkołach lub podnoszącym kwalifikacje zawodowe w formach pozaszkolnych (art. 21 ust. 1 pkt 90 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych). Warunkiem zwolnienia jest to, aby świadczenia te były przyznane zgodnie z odrębnymi przepisami, czyli rozporządzeniem ministrów edukacji narodowej oraz pracy i polityki socjalnej z:
S 12 października 1993 r. w sprawie zasad i warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych (DzU nr 103, poz. 472 ze zm.),
S 3 lutego 2006 r. w sprawie uzyskiwania i uzupełniania przez osoby dorosłe wiedzy ogólnej, umiejętności i kwalifikacji zawodowych w formach pozaszkolnych (DzU nr 31, poz. 216).
Te dwa rozporządzenia wyznaczają zakres zwolnienia z podatku dochodowego wartości pomocy udzielanej pracownikom przez pracodawcę na kształcenie i podnoszenie kwalifikacji załogi. Wartość pomocy na wszelkie kursy, szkolenia, studia zagraniczne itp. nieobjęte tymi przepisami jest wiec opodatkowana. Dotyczy to przede wszystkim Kursów na prawo jazdy, jeśli nie są one ściśle związane z zajęciem wykonywanym przez pracownika w zakresie jego obowiązków pracowniczych, wynikających z umowy o prace. Dlatego Izba Skarbowa w Katowicach w piśmie z 6 kwietnia 2006 r. (PBB3-4117/3-0013/2006) uznała, ze zwolnieniem nie jest objęty koszt kursu jazdy dyrektora na samochód ciężarowy kategorii C+E. Wydatki ponoszone na kształcenie lub dokształcanie pracownika stanowią dla pracodawcy koszt uzyskania przychodu bez względu na to, w jakiej formie zatrudniony się kształci, czy uzyskał skierowanie od firmy, czy nie i czy w związku z tym – gdy chodzi o kształcących się w formach pozaszkolnych – wartość tych świadczeń na rzecz pracownika jest zwolniona z podatku dochodowego od osób fizycznych, czy nie. W koszty uzyskania przychodów pracodawcy mogą być w szczególności wliczone wydatki na wszystkie świadczenia udzielane zatrudnionym na zasadach ustalonych w rozporządzeniu z 1993 r.
To samo dotyczy wydatków na kursy, szkolenia itp. ponoszonych lub refundowanych pracownikom na podstawie umów cywilnoprawnych, jeśli pracodawca wykaże ich związek z osiągnięciem przychodów lub zachowaniem albo zabezpieczeniem źródła przychodów.
Tak np. Urząd Skarbowy w Płocku piśmie z 13 marca 2006 r. (1419.Upo-415-30/06/AS) za koszty uzyskania przychodu uznał wydatek pracodawcy prowadzącego działalność w zakresie usługi fryzjersko-kosmetycznych na opłacenie polowy czesnego za dwuletni specjalistyczny kurs kosmetyczny jednej z pracownic. Można przytoczyć tu również interpretacje Pierwszego Urzędu Skarbowego w Radomiu z 20 stycznia 2006 r. (1424/2150/4111/415/79/05/01/06) o zaliczeniu w koszty wydatków na kurs języka angielskiego dla załogi. Skierowanie jej na te naukę pracodawca uzasadniał podjęciem współpracy z kontrahentami zagranicznymi, udziałem pracowników w międzynarodowych targach, a także stworzeniem im możliwości zapoznawania się z literatura fachowa. Urząd stwierdził, ze wydatki te wiążą się z prowadzeniem działalności przez spółkę cywilna, a skoro nie zostały wyłączne z kosztów w art. 23, może je zaliczyć w ciężar kosztów firmy.
Źródło: Rzeczpospolita.