Wszyscy mamy do dyspozycji te same 24 godziny na dobę, ale tylko nieliczni potrafią wykorzystać swój czas do maximum. Na czym to polega? Żeby efektywnie gospodarować czasem, przede wszystkim oducz się robienia tego, co zbędne. Ile razy w odpowiedzi na czyjąś prośbę zgodziłeś się coś zrobić zamiast powiedzieć „nie”.
Na ogół wszyscy staramy się uniknąć mówienia „nie” z tego samego powodu – bo sami nie lubimy, kiedy ktoś nam czegoś odmawia. Jeśli ktoś mówi „nie” w odpowiedzi na nasza prośbę, często jest to związane z nieprzyjemnym uczuciem. Czasami ludzie odmawiają ze złością, albo miedzy wierszami można odczytać pełne pretensji „jak w ogóle śmiesz mnie pytać”. Nie chciałbyś być tak odebrany, dlatego wolisz się już zgodzić na cos, mimo ze z góry wiesz, ze jest ci to nie na rękę.
Ludzie, którzy nie umieją mówić „nie” są często wykorzystywani przez innych. Ktoś stale coś od nich chce. Kiedyś z grzeczności do czegoś się zobowiązali i prośby zaczęły się mnożyć. W rezultacie poświęcają więcej czasu na realizacje planów innych ludzi niż swoich własnych.
Czy mogą wiec osiągnąć powodzenie?
Albo taka sytuacja. Ktoś po namyśle uświadamia sobie, że tak naprawdę to wcale nie powinien i nie chce zrobić tego, czego się pochopnie podjął. Teraz już jednak nie wie jak się z tego wyplątać. Zadzwonić i powiedzieć „wiesz, zmieniłem zdanie – nie chce się tym zająć” nie potrafi. Ktoś, kto nie umie odmawiać wprost, rzadko kiedy ma odwagę, by się oficjalnie wycofać z danego przyrzeczenia. Będzie wiec kontynuować to, czego się podjął. Byle jak, bez entuzjazmu, niemal demonstrując na każdym kroku, że nie jest zadowolony z zaistniałej sytuacji…
Zanim wiec ponownie zgodzisz się na coś z grzeczności, pamiętaj że takie zobowiązania częściej burzą przyjaźnie niż je podtrzymują! Jeszcze gorzej zrezygnować z zobowiązania w ostatniej chwili. A ludzie robią to często, wymyślając wymówki na pięć minut przed dwunasta i wystawiając do wiatru kogoś, kto na nich liczył. Kiedy wiec następnym razem ktoś cię o coś poprosi, przede wszystkim zastanów się. Zanim dasz jakakolwiek odpowiedź! Pitagoras powiedział „tak” i „nie” to najstarsze i najkrótsze słowa w mowie ludzkiej a wymagają najdłuższego zastanowienia..
Szybkie „tak” albo „nie” ma sens tylko wtedy, kiedy widać wyraźnie, jak ta decyzja wpłynie na twoje plany. Na przykład ktoś prosi cię o poprowadzenie zebrania w twoim zrzeszeniu zawodowym. Jeśli już wcześniej miałeś w planie by się uaktywnić, teraz możesz natychmiast się zgodzić – to jest zgodnie przecież z twoimi zamierzeniami. Powinieneś jednak szybko odmówić, jeśli postanowiłeś, że koniecznie musisz spędzić więcej czasu z rodziną i zamierzałeś wręcz zrezygnować na jakiś czas z udziału w tych zebraniach.
Jeśli nie jesteś pewien jakie to ma znaczenie dla twoich planów, odłóż decyzje na później (mam na myśli „na później” – nie „w nieskończoność”). I później – wieczorem, albo następnego dnia – zastanów się żądając sobie takie pytania:
• Czy sprawi mi to przyjemność?
• Czy skorzystam na tym zawodowo albo osobiście?
• Jak istotne jest to dla osób, które są bardzo ważne w moim życiu?
• Jakie mogą być konsekwencje jeśli się nie zgodzę?
Odpowiedź na tego typu pytania pomoże ci rozróżnić sprawy, które są warte twojego zaangażowania od tych, które stanowiłyby dla ciebie stratę czasu.
Pamiętaj jednak, że kiedy ktoś zwraca się do ciebie z prośbą, jest to na ogół forma komplementu. Jeśli wiec odmawiasz, zrób to grzecznie i z wdzięcznością za to, że ludzie się do ciebie zwracają. Ważne jest też byś odmówił szybko, bo zwlekanie z odpowiedzią pozwala drugiej stronie mieć nadzieję, ze możesz się jeszcze zgodzić. Jednak nie rozwadniaj swojej odmowy zbytnim usprawiedliwianiem się. Tłumaczenie dlaczego nie możesz tego czy owego zrobić postawi cię w pozycji osoby, która czuje się winna („wiem, że powinienem, ale…”). Powiedz raczej „niestety, nie mogę się tego podjąć”, albo „nie, nie mam czasu na to, by ci pomóc”, albo „dziękuję za zaufanie, muszę jednak odmówić”. Koniec. Kropka. Nic więcej.
Jeśli naprawdę chcesz być kowalem swojego losu, naucz się mówić „nie”. Nie można odnosić sukcesów w życiu bez tej umiejętności. To wcale nie oznacza, ze doradzam ci iść przez życie „po trupach do celu”, bez oglądania się na potrzeby przyjaciół. Ludzie sukcesu ogromnie cenią przyjaźnie. Ale szanują także swój własny czas.
Autor:
Beata Motor
Ekspert - Menager ds. szkoleń