Szukaj szkolenia

W szkoleniach mniej znaczy lepiej.

 

W szkoleniach mniej znaczy lepiej.

 

Od dłuższego czasu toczy się dyskusja o tym, jak dobierać ilość osób na szkolenie, aby było ono najefektywniejsze. Zdania trenerów są podzielone, oferty firm szkoleniowych rozbudowane, informacje marketingowe sprzeczne, a na zażartym sporze tracisz Ty.

Strony sporu są dwie: maksymaliści i minimaliści. Maksymaliści uważają, że im większa grupa… tym szkolenie jest lepsze. Teraz pewnie uśmiechasz się z pobłażliwym niedowierzaniem. Zastanów się jednak – idziesz na kurs, aby zyskać wiedzę, poznać odpowiedzi na nurtujące Cię pytania, nawiązać kontakty z osobami z Twojej branży. Im większa grupa, tym większy potencjał networkingowy, więcej nawiązanych relacji (a co za tym idzie: więcej możliwości) i większe spektrum doświadczeń uczestników, większa złożoność pytań i zakres wiedzy, jaki posiądziesz. Spróbujmy na przykładzie. Powiedzmy, że chcesz wziąć udział w szkoleniu dot. zmian w prawie pracy w 2016 r. Masz konkretne pytania, nie wiesz, jakie praktyki stosuje się w innych firmach, chcesz zobaczyć, na jakie rozwiązania decydują się inni (i jak radzą sobie na kontrolach). Prawda jest taka, że im więcej osób spotkasz na zajęciach, tym większa ilość przykładów, jakie omówisz. Tym szersze spektrum doświadczeń i praktyk, jakie zobaczysz. Tym większy wachlarz rozwiązań, z jakich będziesz mógł wybierać. Duża grupa to przecież duża szansa na poznanie osób z branży i nawiązanie z nimi relacji.
 


Minimum osób, maksimum treści

W sporze jest także druga strona – minimaliści, którzy mówią jasno: mniej znaczy lepiej. Ich zdaniem, mała ilość osób na szkoleniu stwarza większą możliwość indywidualizacji zajęć, tj. dobrania stosownych metod, przykładów do poziomu danej grupy. Mniejsza ilość osób to większa szansa na bezpośredni kontakt z trenerem, uzyskanie odpowiedzi na konkretne pytania (większe grupy są najczęściej zdominowane przez jedną bądź dwie przebojowe osoby, które wykorzystują cały czas przeznaczony na dyskusje na analizę swoich pytań). Wróćmy do przykładu. Idziesz na szkolenie dot. kadr i płac w 2016 r. Wybierasz mniejszą grupę, przez co za szkolenie płacisz więcej. Nawiązujesz jednak bezpośredni kontakt z trenerem, on odpowiada na Twoje pytania, sprawdza, czy na pewno rozumiesz wszystkie zagadnienia, daje Ci wskazówki i rozwiązania, których naprawdę potrzebujesz. W przypadku większych szkoleń, niestety najczęściej nie realizuje się całości zaplanowanego materiału, nie każdy ma szanse na zadanie pytania i przerobienie wszystkich ćwiczeń. Często im większa grupa, tym wolniejsze tempo pracy (choć nie jest to regułą, wszystko zależy bowiem od uczestników). Oczywiście, mniejsza ilość osób jest równoznaczna z mniejszym potencjałem networkingowym, jednak nawiązane wtedy relacje są bardziej trwałe i bliższe. Zastanów się – z kim zacząłbyś współpracę?

Z osobą, z która rozmawiałeś 2 minuty na szkoleniu dla 100 osób czy z osobą, z którą spędziłeś 40 godzin zajęć w grupie dziesięcioosobowej, dzięki czemu dobrze ją poznałeś, wielokrotnie z nią rozmawiałeś i wiesz, jak pracuje?
 


Szkoleniowi dyplomaci

Oczywiście, na każde pytanie najłatwiej (i najlepiej) odpowiedzieć dyplomatycznym: to zależy. A to, jaka grupa jest odpowiednia dla danego szkolenia, zależy przede wszystkim od jego specyfiki. Limity zajęć językowych będą inne niż limity warsztatów miękkich, seminariów prawniczych czy kursów jogi. Ne można również powiedzieć, że duże, specjalistyczne konferencje są nieefektywne i branie w nich udziału jest stratą czasu. Przeciwnie! One stwarzają niepowtarzalne możliwości, są ekonomiczne i można na nich spotkać znakomitych wykładowców. Cena szkolenia ze światowej sławy specjalistami jest zupełnie inna w przypadku wykładu dla kilku tysięcy osób niż analogicznego dla małej grupy. Zresztą nie chodzi tu tylko o cenę samego wydarzenia - w dzisiejszych czasach naprawdę trzeba brać udział w takich eventach, poznawać branżę i wszelkie zawodowe nowinki.

Z własnego ogródka…

Zupełnie prywatnie przyznamy, że… tak, jesteśmy zwolennikami mniejszych grup. Przeprowadziliśmy dziesiątki szkoleń, kursów z zakresu rachunkowości, kadr i płac, podatków, obsługi programów finansowo-księgowych, ekonomii. Szkoliliśmy zarówno najwyższą karę zarządzającą, doskonałych specjalistów, jak i osoby, które dopiero rozpoczynały swoją karierę i nie posiadały żadnej wiedzy. Prowadziliśmy szkolenia indywidualne, kursy dla kameralnych edycji, braliśmy udział (jako prelegenci i uczestnicy) w bardzo dużych konferencjach polskich
i międzynarodowych. Zawsze jednak, po każdym wydarzeniu, wnikliwie analizowaliśmy ankiety ewaluacyjne, wyniki egzaminów, pre- i post-testy. Za każdym razem braliśmy też pod uwagę rozmaite czynniki i uwarunkowania. Podsumowując nasze doświadczenia, możemy powiedzieć jasno: w szkoleniach finansowo-księgowych najefektywniejsze są małe grupy. Małe, tzn. takie, które zapewniają możliwość prowadzenia warsztatów, pracy zespołowej, owocnej dyskusji. Takiej, gdzie trener może dobierać metody, analizować przykłady, indywidualnie monitorować pracę każdego uczestnika (i motywować go do pracy). Dlatego też wprowadziliśmy nowy limity grup zajęciowych. Wszystkie nasze szkolenia i kursy
(także komputerowe także) od 2016 r. będą liczyć od 6 do 16 osób (i nie więcej).
 


Szkolny rachunek sumienia

Gdy będziesz wybierał szkolenie dla siebie (z jakiejkolwiek dziedziny), zawsze zwracaj uwagę nie tylko na osobę prowadzącą, program, metody, czas kursu. Weź również pod uwagę ilość osób. Nie słuchaj tylko marketingowych sloganów. Nie daj się zwieść ministerialnym normom dot. kształcenia dzieci. Andragogika (kształcenie osób dorosłych) rządzi się innymi prawami. Oczywiście, przypomnij sobie, jak uczyłeś się
w szkole, w jakich warunkach przyswajałeś wiedzę najlepiej, jakich metod nie lubiłeś, czy wystąpienia publiczne sprawiały Ci trudność, czy przyjmowałeś strategię „bezpiecznych tyłów”. Nie, nie sugeruj się tylko tym, jaki byłeś. Od Twojej ostatniego szkolnego dzwonka minęło sporo czasu. Zapewne się zmieniłeś, jesteś w innym miejscu, masz inne oczekiwania niż niegdyś. Szkolenie od lekcji różni się tym, że to Ty idziesz na nie
z konkretnymi wymaganiami. To nie tylko trener ma wymagać i pytać. Zastanów się więc, czego konkretnie oczekujesz, czego chcesz się dowiedzieć, jaki jest Twój cel, kogo chcesz poznać, jaki wpływ ma mieć ta wiedza na Twoje życie. Zapisz to sobie na kartce lub tablecie i idź na zajęcia. Pamiętaj jednak, ze ani mała grupa, ani doskonały trener, ani zajęcia w centrum miasta, ani nawet grupa coachingowa nie da Ci pewności osiągnięcia celu. Najwięcej bowiem zależy od Twojego nastawienia.



Tax Consilium Sp. z o.o. – jesteśmy firmą, która narodziła się z marzeń, pasji i chęci dzielenia się wiedzą. Prowadzimy biuro rachunkowe, a także organizujemy certyfikowane kursy z zakresu nowoczesnej rachunkowości, kadr i płac, podatków. Uczymy praktycznej, biznesowej księgowości, tzn. tego, w czym jesteśmy najlepsi. Kształcimy umiejętności, dzięki czemu szybko staliśmy się liderem na małopolskim rynku szkoleń finansowych. Współpracujemy tylko ze specjalistami-praktykami: ekonomistami, księgowymi, prawnikami, ekspertami IT, prawnikami, przedstawicielami instytucji i dyplomatami. Uważamy, że markę tworzą ludzie. Dlatego Tax Consilium Sp. z o.o. to nie tylko firma, ale przede wszystkim osoby, którzy ją tworzą.


Masz pytania? Chętnie na nie odpowiemy!

tel.: 12 623 73 43
tel.: 797 459 896
fax: 12 291 90 93

 



szkolenia@taxconsilium.com.
www.taxconsilium.com

Al. Z. Krasińskiego 9/4, Kraków

zobacz profil udostępnij zapytanie grupowe