Trema przed wystąpieniem publicznym na konferencji branżowej jest rzeczą zupełnie naturalną i dotyczy każdego. Wcale nie musi być uciążliwa, jeżeli tylko potrafimy nad nią zapanować. Stres nie zawsze działa niekorzystnie na to, co i jak mówimy. Często nawet w specyficzny sposób motywuje do bardziej precyzyjnego niż w zwyklej, codziennej rozmowie wyrażania własnych myśli. Jeśli nauczymy się tłumić to uczucie, mamy szanse traktować wystąpienia publiczne wręcz... jako przyjemne wyzwanie.
Trema to obawa przed tym, czy uda nam się odpowiednio zaprezentować. Aby sobie z tym poradzić, wystarczy być dobrze przygotowanym do wystąpienia, a więc znać treść merytoryczną prezentacji oraz dużo ćwiczyć. Bardzo istotne jest również, aby posiadać uporządkowany plan wypowiedzi z zaznaczonymi jej głównymi punktami. Pomocne może okazać się również zapoznanie się z miejscem, w którym będziemy przemawiać oraz – jeżeli to możliwe – z samymi słuchaczami.
Związanego z trema poczucia leku - rzeczy związanej bezpośrednio z działaniem naszego organizmu - nie da się wyeliminować całkowicie. Są jednak proste sposoby, aby zredukować je do minimum. Jedna z takich technik jest relaksacja. W nocy przed prezentacją należy zapewnić sobie odpowiednia dawkę snu, a tuz przed rozpoczęciem wystąpienia dobrze jest na chwile się uspokoić i wyciszyć. Nie są to rzeczy wymagające od nas dużego wysiłku, a warto, bo ujarzmienie tremy z pewnością pozytywnie wpłynie na nasze samopoczucie i przyczyni się do ulepszenia naszego wizerunku.
Artykuł dostępny na stronie: KarieraManagera.pl