Pandemia COVID-19 postawiła przed branżą edukacji menedżerskiej poważne wyzwania. Wymogi i ograniczenia sanitarne zmusiły szkoły biznesu i firmy szkoleniowe do zmiany modelu nauczania. Kto się nie dostosuje i nie sprosta wymogom 'nowej rzeczywistości' może wypaść z rynku.
Obiekty wielu uczelni stoją obecnie puste lub wykorzystywane są w niewielkim stopniu. Niezagospodarowana przez wiele miesięcy infrastruktura stanowić będzie znaczne obciążenie kosztowe. Duża część zajęć odbywa się zdalnie. Jednakże nawet studenci wywodzący się z młodego pokolenia, którzy przyzwyczajeni są do komunikacji online, nie są zadowoleni z jakości prowadzonych programów. Jeśli podobne ograniczenia miałyby się powtórzyć w przyszłości, model instytucji edukacyjnej oparty na rozbudowanej i kosztownej bazie dydaktycznej oraz tradycyjnym procesie nauczania może okazać się trudny do utrzymania.
Klasyczne nauczanie do lamusa
Zarówno duże uczelnie, jaki i mniejsze podmioty stosunkowo sprawnie przestawiły się na prowadzenie zajęć online. Nauczanie zdalne - choć pozbawione części walorów zajęć stacjonarnych - pozwoliło słuchaczom i uczelniom zachować planowane harmonogramy programów. Doświadczenie minionych miesięcy pokazuje jednak dobitnie, że nauczanie online nie sprowadza się do przeniesienia tradycyjnych programów do domeny internetowej. Również powrót, po ustąpieniu pandemii, do dotychczasowych form przekazywania wiedzy wydaje się być niemożliwy.
- Klasyczne nauczanie, nieuwzględniające indywidualnych zainteresowań, preferencji i potrzeb, a także innego stylu uczenia się młodszych pokoleń, będzie coraz mniej atrakcyjne w porównaniu z różnorodną i aktualną ofertą bardziej elastycznych i nowoczesnych ośrodków edukacji menedżerskiej. Model kształcenia, w którym uczelnia jest skarbnicą wiedzy, wykładowca jej dostarczycielem, a słuchacze biernymi odbiorcami, bezpowrotnie odszedł do lamusa. Zadaniem nowoczesnej szkoły biznesu jest stworzenie środowiska sprzyjającego uczeniu się, poszukiwaniu własnych rozwiązań, eksperymentowaniu. Rolą prowadzącego - eksperta, mentora i coacha - jest organizowanie i moderowanie procesu zdobywania kompetencji, wspieranie osobistego i profesjonalnego rozwoju, wzmacnianie oczekiwanych postaw i wartości. Uczestnicy są w coraz większym stopniu współwłaścicielami i współtwórcami procesu własnego rozwoju - zauważa Andrzej Popadiuk, Prezes Zarządu Gdańskiej Fundacji Kształcenia, nagrodzony w tym wymagającym covidowym czasie tytułem Business School Leader of the Year, przyznawanym przez organizację CEEMAN - International Association of Management Development in Dynamic Societies, zrzeszającą uczelnie biznesowe z całego świata.
Elastyczność w cenie
Programy edukacyjne - zarówno akademickie, jaki i szkoleniowe - będą musiały stać się bardziej mobilne, dając możliwość dostępu do treści szkoleniowych w dogodnym czasie, miejscu i formie; bardziej zindywidualizowane, pozwalając na elastyczne komponowanie zawartości szkolenia oraz bardziej praktyczne, dostarczając najbardziej adekwatnych kompetencji i rozwiązań w momencie, gdy są one potrzebne. Zderzenie tradycyjnego modelu nauczania z aktualnymi oczekiwaniami słuchaczy i dynamicznym rozwojem technologii będzie największym wyzwaniem dla większości uczelni akademickich. W tym względzie mniejsze, niezależne ośrodki szkoleniowe są w znacznie lepszej sytuacji, mając większą łatwość wprowadzania nowoczesnych rozwiązań dydaktycznych.
- Uczelnie biznesowe na całym świecie zdały sobie sprawę, że oderwanie się od biznesowej rzeczywistości, zatracenie się
w wyścigu o punkty za teoretyczne publikacje naukowe, a także bardzo nieelastyczny model działalności w zakresie zasobów materialnych i kadrowych, to droga bez przyszłości. W pewnym sensie dla tego środowiska GFKM to szkoła biznesu nowego typu - ucząca
z życia, a nie z książek, koncentrująca się na korzyściach dla słuchaczy. Będąc, w porównaniu do światowych uniwersytetów, niewielką organizacją, jest nie tylko reprezentowana we władzach najważniejszych stowarzyszeń szkół biznesu, ale także wyróżniana - ostatnio nagrodą Business School with Significant Impact, wręczaną podczas dorocznej konferencji Baltic Management Development Associacion - mówi Andrzej Popadiuk.
Dla większości firm szkoleniowych ograniczenia związane z pandemią okazały się ogromnym wyzwaniem. Najsprawniejsze
z nich mogą jednak, poprzez odpowiednie reagowanie na zmienne warunki funkcjonowania, przejść przez ten okres stosunkowo sprawnie, a być może nawet wzmocnić swoją pozycję na rynku edukacyjnym.
- Podczas szkoleń i programów MBA uczymy, że przywództwo osobiste i firmowe polega między innymi na zdolności do działania w zupełnie nowej, szybko zmieniającej się rzeczywistości. Szkolenia i programy GFKM są na bieżąco dostosowywane do wymogów aktualnej sytuacji i uwarunkowań naszych słuchaczy. Zajęcia prowadzone są w trybie stacjonarnym, zdalnym lub hybrydowym. Część odbywa się w salach z zachowaniem najwyższych standardów sanitarnych. Bezpośredni kontakt
z prowadzącymi i uczestnikami, dynamika dyskusji, nawiązanie osobistych relacji jest dla wielu ważnym elementem programu szkoleniowego. Zajęcia online pozwalają na udział osobom, które preferują tę formę ze względów zdrowotnych lub logistycznych. Coraz częściej w tej formule prowadzimy także szkolenia dla firm międzynarodowych. Zajęcia hybrydowe,
w których część uczestników pracuje w sali, a część zdalnie, jest rozwiązaniem łączącym walory obu rozwiązań. Regularnie wprowadzamy też tematy, które odpowiadają na obecne i przyszłe wyzwania. Obecny okres, pomimo wszystkich obaw
i trudności, warto wykorzystać do wzmacniania potencjału własnego i firmowego. Na szkoleniach uczymy zwinnego przywództwa, zarządzania nową organizacją pracy, kierowania rozproszonymi zespołami, motywowania pracowników pracujących zdalnie. Nowa normalność będzie wymagała wielu niestandardowych umiejętności. Inwestycja w rozwój ma obecne szczególne uzasadnienie - przekonuje Andrzej Popadiuk.
Wyzwanie zmian na całym świecie
Międzynarodowe doświadczenia i zaangażowanie Andrzeja Popadiuka, który jest członkiem zarządów European Foundation for Management Development (EFMD) oraz Baltic Management Development Association (BMDA), a także wiceprzewodniczącym European Quality Link (EQUAL), członkiem EPAS Board - European Program Accreditation System oraz Sekretarzem Generalnym European League of Economic Cooperation - Polish Chapter (ELEC), pozwalają odnieść się do sytuacji edukacji biznesowej nie tylko Polsce, ale i na świecie.
- Dominującym tematem w międzynarodowym środowisku szkół biznesu jest oczywiście organizacja zajęć w najbliższych miesiącach. Wiele uczelni planuje zajęcia stacjonarne
w ramach programów MBA i szkoleń, natomiast zajęcia zdalne lub hybrydowe na studiach akademickich. Jedna ze znanych brytyjskich szkół biznesu już w maju ogłosiła, że cały rok akademicki 2020/2021 będzie realizowany w trybie online. Początkowo decyzja wywołała spore zaskoczenie, ale intencją uczelni było zapewne pozyskanie studentów zagranicznych, którzy będą studiować na tych samych zasadach co krajowi, pomimo ograniczeń w podróżowaniu. Szkoły, które zdecydowały się na nauczanie online zdają sobie jednak sprawę, że wymaga ono zaawansowanej technologii, nowych kompetencji kadry dydaktycznej i innych metod prowadzenia zajęć, niż podczas tych, które wiosną prowadzone były w awaryjnym trybie za pomocą popularnych platform komunikacyjnych - mówi Andrzej Popadiuk.
Zdaniem Prezesa GFKM wypracowanie nowego modelu działania i modyfikacja procesów nauczania będzie dla branży edukacyjnej najpoważniejszym zadaniem na nadchodzące lata.
- Równolegle od dłuższego czasu toczą są dyskusje o konieczności zmiany profilu edukacji akademickiej - wzmocnienia praktycznych aspektów nauczania, zapewnienia przydatności badań naukowych, uwzględniania potrzeb środowiska biznesowego, kształtowania postaw liderów i menedżerów wobec społecznych, środowiskowych i globalnych wyzwań. Są to tematy, które już teraz wpływają na kształt programów edukacyjnych w Europie i na świecie. Żałować można jedynie, że tylko nieliczne polskie uczelnie aktywnie uczestniczą w tych pracach. W tym kontekście fakt, iż GFKM jest reprezentowana we władzach najważniejszych organizacji szkół biznesu w Europie, ma szczególne znaczenie. Uczestnicząc w aktywnościach tych organizacji promujemy polskie szkoły biznesu na arenie międzynarodowej. Nasze uczelnie z tych relacji mogą w pełni korzystać - podsumowuje Andrzej Popadiuk.
Autor: Andrzej Popadiuk.